MODLITWA NA WIELKI
TYDZIEŃJezu Chryste, Zbawicielu Najlepszy, miłość Twoja wstrąsa mną do głę
bi.Uczniowie Cię zdradzają, a Ty im w zamian za to darujesz samego siebie w Komunii św. na Ostatniej Wieczerzy. Judasz pocałowaniem wydaje Cię w ręce oprawców, a Ty do niego szepczesz: „Przyjacielu”. Lud Twój okrzykiem nienawiści: „Na krzyż z Nim” żąda Twej śmierci, a Ty podejmujesz dla niego cierneim ukoronowanie, biczowanie u słupa, zniewagi i poniżenie. Kaci przybijają Cię do Krzyża, a Ty błagasz Ojca swego: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią”.
Pan Nieba i ziemi, stajesz się posłuszny okrutnym żołdakom. Władca czasów i pokoleń, słuchasz i przyjmujesz wyrok Piłata poganina. Wszechmogący Bóg – ulegasz przemocy i złości ludzkiej. Cieniem winy niedotknięty, bierzesz na siebie zbrodnie całego świata. Nauczyciel i źródło najczystszej miłości, stajesz się przedmiotem krańcowej nienawiści i niesprawiedliwości ze strony człowieka.
Boże, kto Cię pojmie, kto zrozumieć potrafi, kto Ci się wywdzięczy i odpłaci? Klękam przed Tobą z najwyższą wd
zięcznością i wołam: „Upadamy przed Tobą, Jezu Chryste i błógosławimy Tobie, że przez święty krzyż i śmierć swoją świat odkupiłeś”.O jedno Cię tylko proszę: Spraw, aby krew Twoja nie była dla mnie na próżno wylana, aby Twoja Męka i Krzyż zasłoniły mnie w dniu sądu przed Twoim Ojcem. Boże niepojętej miłości, zapalaj i w moim sercu uczucia miłości prawdziwie chrześcijańskiej, przebaczającej i pełnej ducha służby dla moich braci.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się